Gotowanie w powolnej kuchence różne potrawy to przyjemność. Zasnąłem niezbędne składniki, włączyłem program i zająłem się twoją sprawą, a garnek zrobi wszystko sam. Przygotowane w nim jedzenie pod względem wyglądu i przydatności czasami przewyższa gotowane na kuchence gazowej.
Do tego wszystkiego multicooker nie zużywa dużo energii elektrycznej, ponieważ podczas pracy jest okresowo wyłączany, wykorzystując ciepło już podgrzanego grzejnika.
Wyglądem i wyglądem multicookery praktycznie nie różnią się od siebie. Modele marek mogą mieć wyższą cenę i jakość wykonania. Ale pomimo marki wszystkie mają element grzejny (TEN), jednostkę sterującą, która ustawia programy i obwody zasilania.
Ponadto jego urządzenie zawiera różne czujniki temperatury i urządzenia zabezpieczające przed przegrzaniem lub przetężeniem w obwodzie.
Z czasem niektóre z tych elementów mogą zawieść, ale nie jest to powód, aby wrzucać garnek na wysypisko. Pomimo pozornej złożoności projektu nawet osoba, która nie ma doświadczenia w naprawie takich urządzeń, jest w stanie naprawić uszkodzone urządzenie. Wystarczająca podstawowa wiedza na temat elektryczności i umiejętność trzymania w ręku śrubokręta i lutownicy. Cóż, oczywiście najważniejszą rzeczą do zrobienia podczas naprawy takiego sprzętu jest przestrzeganie zasad bezpieczeństwa elektrycznego. Oznacza to, że odłączaj urządzenie od sieci podczas różnych manipulacji w obwodach urządzenia.
W tym artykule przygotowaliśmy klasę mistrzowską krok po kroku do naprawy multicookera Delfa, ale zasada i metody określania awarie są podobne podczas naprawy innych modeli podobnych urządzeń, na przykład Redmond, Polaris, Moulinex, Tefal, Philips i inni.
Mówiąc ściślej, najprawdopodobniej nie jest to naprawa, ale modernizacja multicookera tego modelu, który jako całość poprawi jego pracę i wydłuży jego żywotność.
Do demontażu potrzebny będzie śrubokręt krzyżakowy i szczypce.
Do dalszej pracy nadal będziesz potrzebował lutownicy, multimetru i wskaźnika napięcia.
Poniżej zdjęcie multicookera z problemem w działaniu.
Obrażenia nie są widoczne od pierwszego wejrzenia. Urządzenie włącza się, pokazuje tryby gotowania i czas, ale z czasem staje się jasne, że miska wewnątrz się nie nagrzewa.
Oznacza to, że cykl gotowania minął, ale produkty w misce pozostały surowe.
Co więcej, w niektórych trybach wciąż próbuje się trochę rozgrzać.
Możemy natychmiast stwierdzić, że grzejnik jest nienaruszony, ponieważ czasami zdarza się ogrzewanie, a to już jest dobre.
Z drugiej strony, przy takich pływających awariach, przyczyna jest raczej trudna do ustalenia, ponieważ wymaga zbadania szczegółów płytki elektronicznej.
Ale nie denerwuj się natychmiast i pomyśl, że nic nie zadziała. Wszystko może nie być tak przerażające, jak się wydaje na pierwszy rzut oka.
Więc od czego zacząć demontaż. Najpierw musisz otworzyć wieko multicookera i wyciągnąć miskę.
Pod miską widać grzejnik tarczowy i centralną sprężynę. Sprężyna naciska na miskę od dołu, a jej górna część przylega ściśle do pokrywy urządzenia, zapewniając szczelność pojemnika.
Obracamy multicooker do góry nogami i znajdujemy śrubę, która mocuje dolną część do ciała.
Odkręć go i ostrożnie zdejmij spód.
Oprócz śruby spód spoczywa na bocznych zatrzaskach. Jeśli nie możesz go zdjąć rękami, możesz użyć śrubokręta, podważając pokrywę.
Teraz możesz zobaczyć główne komponenty i komponenty multicookera.
W centrum znajduje się czujnik temperatury, który jest specjalnym rezystorem z wyjściami wychodzącymi z niego.
Płyta sterowania znajduje się z boku urządzenia i służy do wybierania programów.
Dwa przewody grzejnika są nieco oddalone od środka i mają płytki do podłączenia do nich przewodów śrubowych. Czujnik przegrzania znajduje się z boku korpusu grzejnika i jest dociskany przez metalową płytkę zaciśniętą śrubą. Sam czujnik znajduje się w rurze żaroodpornej i jest podłączony do czerwonych przewodów, z których jeden koniec prowadzi do złącza zasilania sieciowego, a drugi do płyty sterowania.
Płytka obwodu zasilania i przełączania znajduje się pod plastikową osłoną i znajduje się na spodzie urządzenia. Przewody ze wszystkich węzłów i czujników są do tego odpowiednie.
Pierwszą rzeczą do sprawdzenia jest grzejnik. Aby odczyty przyrządu były prawidłowe, jeden przewód należy odłączyć od wyjścia grzejnika. Jeśli nie zostanie to zrobione, urządzenie może pokazać obwód przez obwód elektroniczny, chociaż nagrzewnicę można przedmuchać.
Lepiej jest odłączyć niebieski przewód, który jest jednym, a faza jest zwykle do niego doprowadzana.
Jeśli śruba jest mocno poluzowana, aby nie złamać końcówki, należy ją przytrzymać szczypcami i śrubokrętem, aby odkręcić śrubę.
Usuwamy drut, bierzemy go na bok i łączymy końce „przysłów” z przewodami grzejnika. Serwisowalny grzejnik powinien pokazywać obwód, to znaczy dioda LED na wskaźniku powinna świecić, co się dzieje. To pokazuje, że grzejnik jest nienaruszony, a przyczyną awarii nie jest to, ale coś innego.
Nie będzie zbyteczne sprawdzanie rezystancji grzejnika do obudowy, aby upewnić się, że potencjalne napięcie jest przykładane do metalowej części urządzenia, co może być niebezpieczne.
Aby to zrobić, podłączamy jeden koniec wskaźnika do dowolnego zacisku grzejnika, a drugi koniec do jego metalowej obudowy. W takim przypadku obwód nie powinien pokazywać urządzenia, jeśli pokazuje nawet słabe, wówczas takie urządzenie zagraża życiu. W takim przypadku wymień grzałkę.
Teraz, gdy wszystko jest jasne z grzejnikiem, zwracamy się do tablicy rozdzielczej i zasilania.
Aby to sprawdzić, musisz usunąć plastikową obudowę, która chroni znajdujące się na niej części, a następnie samą płytkę.
Odkręcamy dwie śruby mocujące pokrywę i dwie śruby przytrzymujące płytę. Teraz możesz zobaczyć elementy płytki elektronicznej i przyjrzeć się im bliżej.
Spośród głównych elementów można zauważyć duży pomarańczowy kondensator, który jest niezbędny do gaszenia napięcia sieciowego do 12 woltów, a wraz z nim znajduje się rezystor o rezystancji 20 omów.
Na zdjęciu poniżej fragment koncepcji płyty głównej.
Mostek diodowy, składający się z czterech diod do prostowania napięcia przemiennego w stały niebieski przekaźnik, który służy jako urządzenie przełączające, które dostarcza napięcie sieciowe do grzejnika.
Tranzystory sterujące działające jako klucz do zasilania cewki przekaźnika, głośnika emitującego dźwięki systemowe, złącza do podłączenia czujnika i panelu sterowania, a także wiązkę przewodów składającą się z rezystorów i kondensatory
Aby znaleźć możliwe uszkodzenia, należy dokładnie zbadać wszystkie elementy elektroniczne pod kątem występowania awarii zasilania, sadzy lub uszkodzeń. To samo należy zrobić z tyłu tablicy, gdzie znajdują się ścieżki przewodzące. Możesz to zrobić za pomocą lupy, aby nie przegapić mikropęknięć, złego lutowania i innych wad.
Jeśli nie zostaną znalezione żadne widoczne wady, przejdź do kontroli czujnika temperatury - jest to jedna z części, która często zawodzi.
Aby to sprawdzić, odłącz złącze czujnika od płyty. Ma dwa przewody.
Odłączamy złącze, podłączamy sondy multimetru do styków i mierzymy rezystancję czujnika. Pracujący czujnik w niskiej temperaturze powinien mieć rezystancję około 50 kOhm.
Jeśli rezystancja jest znacząco różna lub urządzenie wykazuje otwarty obwód, nie można uniknąć wymiany. Z odczytów urządzenia wynika, że czujnik działa. Więc nie ma w tym problemu.
Następnie wracamy do tablicy przełączników, a mianowicie do przekaźnika mocy. Ten element również znajduje się w strefie ryzyka, ponieważ często jest przyczyną braku ogrzewania elementu grzejnego.
Sądząc po oznaczeniu 973-12VDC-SL-A, uzwojenie sterujące przekaźnika jest oceniane na 12 woltów, a styki przełączające na 220 woltów lub więcej.
Na zdjęciu poniżej palec pokazuje miejsce lutowania zacisków uzwojenia cewki.
Poniższe zdjęcie pokazuje wyjścia styków mocy przekaźnika, które dostarczają napięcie sieciowe do elementu grzejnego.
Możliwą awarią może być spalenie styków przekaźnika i nieprzekazanie prądu do obciążenia.
Następnym powodem może być uszkodzona cewka przekaźnika lub niewystarczające napięcie, które nie pozwoliłoby jej pracować w trybie normalnym.
Najpierw sprawdź, czy napięcie przechodzi przez styki przekaźnika. Aby to zrobić, podłączamy jeden koniec wskaźnika napięcia do zacisku na płycie, do którego podłączony jest czerwony przewód, a drugi do jednego z końców grzejnika, ponieważ drugi przewód zasilający pozostaje na nim.
Następnie włącz multicooker w sieci i spójrz na odczyty urządzenia. Wskaźnik pokazuje, że napięcie sieciowe jest dostarczane do wejścia styków mocy przekaźnika.
Następnie przestawiamy wskaźnik napięcia na wyjście styków zasilających, przylutowany jest do nich niebieski przewód na płycie.
Wskaźnik nie reaguje w żaden sposób, co oznacza, że napięcie nie przechodzi przez styki przekaźnika.
Gdy multicooker jest włączony, bierzemy multimetr, przełączamy go w tryb pomiaru stałego napięcia i rzucamy wnioski w miejsce lutowania cewki przekaźnika.
Poniższe zdjęcie pokazuje, że urządzenie pokazuje napięcie około 6 woltów, a to nie wystarcza do normalnej pracy przekaźnika z napięciem cewki 12 woltów.
Aby początkowo prześledzić, jaki jest powód tak niskiego napięcia, musisz znaleźć obwód zasilania urządzenia na płytce drukowanej. Należą do nich: mostek diodowy, kondensator elektrolityczny o dużej pojemności, rezystor ograniczający i kondensator. Zacznij od obwodów niskiego napięcia.
Aby to zrobić, przy włączonym multikookerze, zawijamy końce multimetru w trybie pomiaru napięcia stałego bezpośrednio do miejsc lutowania kondensatora elektrolitycznego 470 μF / 25 woltów.
W tym momencie napięcie wynosiło również około 6 woltów, co nie wystarczyło do normalnej pracy elektroniki. A jeśli weźmiesz również pod uwagę, że napięcie dalej przez obwód przechodzi przez stabilizator, konieczne do zasilacz jednostki sterującej, a następnie moc jest zmniejszana o 2 wolty, wówczas wniosek nasuwa się sam sam.
Podczas pomiaru napięcia na płycie sterowania okazało się, że wynosi on jedynie 3,2 wolta, co może nie wystarczyć do normalnej pracy obwodów cyfrowych.
Staje się jasne, że przyczyną niestabilnej pracy multicookera jest niewystarczające napięcie zasilania.
Odpowiadają za to nadchodzący kondensator gaszenia i rezystancja. Taki obwód do obniżania napięcia sieci nie jest wystarczająco niezawodny i dlatego nie ma sensu go przywracać postanowiono zastosować bardziej stabilny obwód zasilania, a mianowicie zastosowanie transformator
Zasilacze transformatorowe oprócz niezawodności zapewniają izolację od sieci, czyli zmniejszają ryzyko porażenia prądem.
Konieczne jest wybranie małego transformatora, aby pasował do dolnej części o parametrach ~ 220 i napięciu wyjściowym około 9 woltów prądu przemiennego.
Napięcie przechodzące przez mostek diodowy i kondensator wygładzający wzrasta do około 12 woltów, co będzie optymalne do działania obwodu elektronicznego.
Jednym ze sposobów znalezienia odpowiedniego transformatora jest znalezienie starego zasilacza lub ładowarki do telefonu komórkowego.
Takie ładowarki są małe i mają wystarczający prąd obciążenia. Ponadto przy napięciu 5 woltów wskazanym na jego etui faktycznie rozdaje wszystkie 9.
Ale w każdym razie przed użyciem znalezionego urządzenia należy zmierzyć jego napięcie wyjściowe. Tutaj na zdjęciu jeden z przedstawicieli takich zasilaczy.
Napięcie zadeklarowane na obudowie wynosi 5 woltów, ale po podłączeniu woltomierza do jego wyjścia pokazało prawie wszystkie 11.
Oznacza to, że taki zasilacz transformatora byłby idealny do naprawy naszego multicookera. Oprócz transformatora z tego bloku można również zastosować mostek diodowy z kondensatorem.
Transformator nie jest trudny, wystarczy tylko oddzielić dwie części obudowy ładowarki. Zdarza się, że pokrywy są połączone śrubami, ale najczęściej są one po prostu przyklejone i nie mają możliwości demontażu. Dlatego uzbrojeni w nóż lub ostry śrubokręt dzielimy te części dokładnie na środku, gdzie znajduje się szew łączący.
Należy to zrobić ostrożnie, aby nie uszkodzić samego uzwojenia transformatora i mostka diodowego z kondensatorem.
Oto transformator z mostkiem diodowym i przylutowaną do niego płytką kondensatora, która wyszła z tego bloku.
Jest bardzo kompaktowy i łatwo mieści się na spodzie multicookera.
Aby go zainstalować, musisz znaleźć odpowiednie miejsce. Powinien znajdować się jak najdalej od środka i od elementu grzejnego. Najlepiej to zrobić na dole.
Natychmiast musisz pomyśleć o tym, że transformator podczas instalowania dna nie spada na miejsce, z którego wychodzą przewody grzejnika.
Możesz naprawić transformator za pomocą plastikowych zacisków.
Aby to zrobić, połóż go na dole i zaznacz miejsce pod szczeliną. Następnie zrób śrubokrętem szczelinę na zacisk.
Zaciskamy zacisk tak, aby wraz z zamkiem znajdował się z boku transformatora.
Dokręć zacisk tak mocno, jak to możliwe, aby transformator się nie poruszał.
Dodatkowe odgryzienie nożami do drutu.
Następnie przygotowujemy dwa przewody do podłączenia transformatora do obwodu. Pożądane jest, aby były odporne na ciepło. Ich przekrój musi wynosić co najmniej 1,5 mm.
Myjemy i cynujemy ich końce.
Następnie kładziemy drut na obwodzie dna i lutujemy jedną stronę do zacisków transformatora.
Przewody na wyjściu transformatora można pozostawić takie same, jak pierwotnie lutowane. Wystarczy odgryźć wymaganą długość.
Powinieneś także prześledzić, który z nich jest dodatni, a który ujemny. Możesz to zrobić, patrząc na tablicę i śledząc drut biegnący od znaku plus.
Aby później nie pomylić, można go zgiąć.
Kładziemy to obok pierwszego. Usuwamy plastikową obudowę i wyjmujemy z niej płytę główną.
Ponieważ mostek diodowy na płycie głównej nie będzie używany, należy go odłączyć od obwodu. Aby to zrobić, nożem lub czymś innym ostrym, spraw, by ścieżka pękła na planszy. Aby to zrobić, wystarczy w jednym miejscu, przy wyjściu z mostka diodowego.
Następnie lutujemy 12-woltowe przewody (rysunki 52 i 53) równolegle do kondensatora elektrolitycznego, przestrzegając biegunowości. Minus jest wskazany z boku kondensatora.
Lutuj ostrożnie, aby nie zwierać sąsiednich ścieżek cyną lub drutem.
Następnie przylutuj przewody zasilające transformatora.
Spoiwo powinno znajdować się w tych miejscach na płycie, do których pasują przewody ze złącza zasilania z boku spodu. Mają czerwone i czarne kolory, równolegle do nich i lutują nasze przewody.
Jak więc tutaj prąd przemienny, co, gdzie lutować drut, nie ma znaczenia.
Najważniejsze jest to, że lutowanie jest wysokiej jakości, a włosy drutu nie nadymają się w różnych kierunkach. Oto jak wygląda schemat połączenia urządzenia z obwodem multicookera. Nowe komponenty są podświetlone na czerwono.
Następnie włóż płytkę do pokrywy i przykręć ją do dolnej części multicookera.
Po przykręceniu pokrywy kładziemy przewody jak najbliżej dolnej krawędzi i, jeśli to możliwe, naprawiamy je wiązkami.
Lutujemy wlot transformatora, w którym przepłynie 220 woltów, izolujemy za pomocą termoodpornej taśmy elektrycznej. Jeśli tak nie jest, nadaje się również bawełna.
Aby przewody nie dotykały elementu grzejnego, zaciskamy je za pomocą warkocza.
Następnie łączymy dolne otwory montażowe z otworem na korpusie nagrzewnicy.
Zatrzaskujemy pokrywę dookoła i dokręcamy śrubę mocującą.
Wkładamy przewód zasilający do złącza multicooker i podłączamy do sieci.
Po wlaniu dwóch szklanek wody do miski zamknij pokrywkę.
Wybieramy tryb gotowania, który wcześniej nie działał, na przykład podwójny bojler i wciskamy przycisk „start”.
Po chwili możesz otworzyć pokrywkę i sprawdzić, czy woda się nagrzewa? Widać, że woda się gotuje, co oznacza, że naprawę można uznać za udaną.
Ważne jest, aby nie zapomnieć o spuszczeniu wody ze zbiornika na skropliny, w przeciwnym razie może ona skończyć na dnie, gdzie znajdują się wszystkie elementy elektroniczne. Musisz to zrobić po każdym użyciu.
Taka modernizacja znacznie wydłuży żywotność tego wspaniałego urządzenia, długo ciesząc się pysznymi daniami.
- Jak zrobić naprawę lodówki własnymi rękami?
- Jak naprawić naprawę promiennika podczerwieni?
- Jak zrobić naprawę suszarki do włosów własnymi rękami?
- Jak zrobić naprawę żelaza własnymi rękami?