W tej chwili trwa proces przejścia na ogrzewanie gazowe (podłogowy kocioł hybrydowy firmy „Teplodar” na palnik gazowy) – do domu włożono rurę gazową i gromadzone są dokumenty.
W tym momencie eksperci powiedzieli, że gazownicy nie dadzą pozwolenia na podłączenie do gazu, jeśli jest pozostawiono kuchenkę na propan, choć stoi ona osobno w kuchni (nie będę zagłębiać się w powody jej podłączenia do naturalnego gaz). Czy ten wymóg jest legalny i dlaczego?
Dzień dobry. Przede wszystkim zastanawiam się, kim są „specjaliści” w sprzęcie gazowym, poza gazownikami? Ponadto we wszystkich tego typu sprawach można łatwo przeprowadzić wstępną konsultację w lokalnym GDO, a w wielu regionach jest to możliwe zdalnie, telefonicznie lub online.
Ponadto w przypadku każdego zakazu, rzekomo opartego na aktach ustawodawczych, należy przedstawić pisemne uzasadnienie przyczyny odmowy. Ale w tej sytuacji, jak rozumiem, była to tylko rada i to, wstępne i warto by było wyjaśnić czynnik wątpliwości.
Jeśli chodzi o połączenie, nie ma bezpośrednich zakazów, w przemysłowych kotłowniach gazowych nie ma zgodnie z przepisami przeciwpożarowymi zaleca się przechowywanie butli gazowych i innych elementy ogniowe / wybuchowe. Ale pytanie dotyczy zwykłego budynku mieszkalnego i tutaj można się tylko domyślać przyczyn wątpliwości „ekspertów”.
Wydaje mi się, że mówimy tutaj o zasadach umieszczania raczej sprzętu balonowego. Na przykład zabrania się przechowywania więcej niż 1 butli o pojemności większej niż 5 litrów w budynku mieszkalnym. Odległość od grzejników - od 1 metra. Z pieców i innych źródeł ogrzewania z otwartymi komorami spalania - od 5 metrów.
Być może po prostu nie pasujesz do znormalizowanych odległości lub ogólnie masz naruszenia w działaniu butli.