W 2018 roku zostaliśmy szczęśliwymi właścicielami nowego mieszkania w centrum Brześcia. Nasza radość nie miała granic, a przede wszystkim postanowiliśmy rozpocząć remont w nowym budynku. Tradycyjnie zaczęliśmy urządzać kuchnię. Od dawna marzyłam o własnej przytulnej kuchni, w której na pewno znajdzie się duży okrągły stół, przy którym cała rodzina z przyjemnością spędzi czas. Wreszcie marzenie się spełniło.
Kiedy po raz pierwszy odwiedziliśmy niedokończony dom, byłem nieco rozczarowany tym, ile miejsca zajmował kanał wentylacyjny. W projekcie nie wydawało się to takie uciążliwe. W rzeczywistości wymiary kanału wynosiły 40 * 70 cm i zdałem sobie sprawę, że liniowy zestaw kuchenny nie zadziała dla nas. Na początku byłem zdenerwowany, plan pokazuje, że ten element trudno gdzieś ukryć.
Źródło zdjęcia - realty.tut.by
Uwaga! Zarobione na naszej stronie internetowej projektant kuchni. Możesz się z nim zapoznać i zaprojektować swoją wymarzoną kuchnię za darmo! Może się również przydać projektant szaf.
Miesiąc zajęło mi wymyślenie, jak ukryć to nieszczęsne wycięcie. Nie chciałem wybierać szafek odcinanych i zdecydowaliśmy się na zwiększenie kanału i wyrównanie go z blatem. Wstępny plan zabrałem do salonu meblowego. Moim drugim ukochanym marzeniem był zestaw kuchenny od GeosIdeal - Eri. Ale w salonie czekało mnie drugie rozczarowanie - jego koszt.
Biorąc pod uwagę fakt, że na raz robiliśmy naprawy w całym trzypokojowym mieszkaniu, nie było mowy o wydaniu dużych pieniędzy na meble kuchenne, więc odmówili zestawu słuchawkowego. Zamiast tego kupili meble fabryczne wyprodukowane na Białorusi. Nowy zestaw słuchawkowy nie wygląda gorzej, biały kolor sprawia, że pomieszczenie jest jasne i jasne.
Zestaw słuchawkowy miał specjalne etui na wbudowaną lodówkę. Ale kiedy zaczęliśmy wybierać jednostkę, zdaliśmy sobie sprawę, że modele do zabudowy są za małe. Dlatego postanowiliśmy wykorzystać miejsce na lodówkę jako szafę, a do kuchni zakupiliśmy dużą pojemną lodówkę, również białą.
W niektórych przypadkach pojawia się wrażenie zatłoczenia przestrzeni, ponieważ zarówno piórniki, jak i lodówka są dość masywne. Być może w szafkach górnych brakuje szklanych drzwi, które mogłyby nieco odciążyć przestrzeń. Ale ogólnie kompozycja okazała się elegancka, ze względu na przewagę bieli.
Miejsce do pracy jest duże, co jest dla mnie najważniejsze, uwielbiam gotować. Można było ją rozbudować poprzez zamontowanie zlewu w rogu. Nie jest zbyt wygodny w użyciu, ale jestem do tego przyzwyczajony, a nawet znajduję w nim swoje uroki.
Kolejnym problemem była instalacja lodówki. Nie przewidzieliśmy miejsca na pełnoprawną jednostkę, więc musieliśmy trochę przesunąć drzwi i zainstalować lodówkę za drzwiami w rogu. Model został dobrany tak, aby nie było zbędnych wystających elementów.
Zakupiliśmy sprzęt i zlewozmywaki z Polski. Nie chcę nawet pamiętać, ile trudności było podczas transportu przez granicę. Kanał wentylacyjny i fartuch zostały wykończone białoruskimi płytkami cegłopodobnymi. Wygląda bardzo elegancko, powierzchnia przypomina wiejski piec. Tak czule nazywam to miejsce „pieckiem”.
Podłogi zostały ozdobione laminatem, co pozwoliło stworzyć iluzję podłóg wiejskiego domu. Kupili go dość tanio w stolicy, a mój mąż i ojciec zajmowali się stylizacją. Mój mąż również spełnił moje marzenie o jadalni w stylu francuskiej wioski. Atmosfera jest magiczna, ciepła i domowa.
Główną atrakcją naszej kuchni są ściany szpiczaste. Zrezygnowali z płyt MDF ze względu na cenę, dlatego wybrali podszewkę. Mój mąż musiał poświęcić cały dzień na zamontowanie prowadnic w ścianach, co zaoszczędziło kilka centymetrów. Dzięki „wpuszczanym” prowadnicom lodówka idealnie pasuje.
Tydzień spędziliśmy na tynkowaniu, malowaniu, gruntowaniu ścian, wykańczaniu szalunkami, tapetowaniu. Przejście między listwą a tapetą zostało ozdobione bordiurą listew przypodłogowych do malowania. Wyszło pięknie i niecodziennie. Na pewno nikt inny nie ma takiej kuchni. Generalnie jestem zwolenniczką eksperymentów, a dzięki tej renowacji miałam okazję wykazać się kreatywnością.
Mama pomogła mi przykleić tapetę, sama bałam się nie podołać. Faktem jest, że zabraliśmy ze sklepu ostatni materiał i nie można było pomylić się w obliczeniach. Po zakończeniu wszystkich prac i zajęciu miejsca przez meble i sprzęty zrozumiałam, że osiągnęliśmy zamierzony efekt - kuchnia okazała się kwadratowa.
Zasłony były rozwieszone stare, nie ma jeszcze możliwości zakupu nowych. Ale kolorystycznie idealnie pasowały do wnętrza. Kiedy nadarzy się okazja, kupię długą organzę. Obok okna na ścianie stoi wygodnie umieszczony telewizor.
Jestem zwolenniczką indywidualnych rozwiązań projektowych, które łączą się w jedną całość. Uważam, że udało mi się znaleźć zadowalające rozwiązanie nie tylko pod względem praktyczności i ergonomii przestrzeni, ale także pod względem estetyki.
Nasza kuchnia okazała się w stylu Prowansji z elementami wiejskimi. Bardzo przytulne miejsce, w którym wszyscy członkowie rodziny lubią spędzać czas. Zauważyłem, że znacznie częściej zaczęliśmy zbierać się przy dużym okrągłym stole, co jako gospodyni nie mogło się nie radować. Wierzę, że udało nam się spełnić moje stare marzenie o idealnej kuchni!
W przyszłości będzie można zmienić niektóre elementy projektu, zwłaszcza że nie będzie to stanowiło problemu. Lubię robić wszystko własnymi rękami. Kupiliśmy jednak meble i sprzęty, aby móc z nich korzystać przez długi czas. Nie oszczędzali pieniędzy, więc większość z 300 tysięcy rubli wydanych na naprawy poszła właśnie na te cele. Materiały wykończeniowe kosztują około 30 tysięcy rubli.
Do zalet wybranego stylu mogę również przypisać fakt, że umeblowanie nie wymaga zakupu drogich mebli i dodatków. Nawet stare rzeczy babci można wykorzystać jako dekorację, aby stworzyć wnętrze domu na wsi gdzieś na południu Francji. Świetnym dodatkiem będą kolorowe elementy, wprowadzające niepowtarzalny klimat domowego komfortu.
Średnia ocena 0 / 5. Liczba ocen: 0
Brak ocen. Oceń jako pierwszy.