Barn Chest, Underground i Kerogas

Miałem 7-8 lat. Uwielbiała być z dziadkami. Mieszkaliśmy w tej samej wiosce niedaleko siebie, ale moje siostry i rodzice mieszkali w dwupokojowym mieszkaniu nad stawem, a babcia i dziadek mieli mały dom z dziedzińcem, ogrodzony płotem. Trudno było nazwać go domem, tylko domem, ponieważ składał się z jednego pokoju i przejścia.

W przejściu była wielka skrzynia, wszyscy nazywali ją spichlerzem. W jednym z przedziałów skrzyni przechowywano mąkę, aw drugim - kukurydzę.Dzięki tej skrzyni miałem jasne wyobrażenie o tym, jak wyglądały cycki z bajki o koloboku i jak je wyszorowały.

A w przejściu było podziemia. Zwykle pokrywa parteru była zamknięta, ponieważ była właśnie w drodze do pokoju. Ale w lecie często było wentylowane, pokrywka była odrzucana, a aby wygodnie wejść do domu, szeroką deskę umieszczano po przekątnej. Ani razu nie zdałem, ale biegałem wzdłuż tej tablicy. Tak było tym razem. To prawda, niezupełnie.

Kiedy dotarłem na środek planszy, zobaczyłem, że leży zbyt ukośnie, a róg skrzyni stodoły przeszkadzał w przejściu przez nią.Odwróć i napraw deskę rękami był leniwy. A ja, stojąc tuż nad podziemiami, zacząłem lekko podskakiwać, próbując zmienić pozycję deski za pomocą nóg. Przy okazji, zrobiłem to więcej niż raz i wszystko się udało. Ale teraz, w pewnym momencie, kiedy tablica już zaczęła się trochę obracać, tak jak potrzebowałem, kołysała się i grzmotnąłem. Zamiast tego deska zatrzęsła się, ponieważ podczas lotu absolutnie nic nie zrobiłem. Powiedziałbym nawet, że delikatnie wylądowałem.

instagram viewer

Najważniejsze, o czym myślałem, kiedy znalazłem się w subpolu: gdyby tylko moi dziadkowie nic nie wiedzieli. I wślizgnąłem się pod schody - było to najciemniejsze miejsce w podziemiach - ukryłem się.

Usłyszałem hałas z mojego upadku i dziadek wyskoczył w cieniu. Zobaczyłem, że deska nie jest na miejscu, krzyknęła ochrypłym głosem: "Chwyt spadł!" I westchnął.Tutaj to dzwonienie, ryk, który zrobił dziadek, ocalenie mnie, prawdopodobnie usłyszeli nie tylko bliskich, ale i odległych sąsiadów.

Muszę powiedzieć, że mój dziadek był wysoki, powiedziałbym nawet długo. Upadając, zburzył kilka puszek z zawirowaniami, zrzucił drabinę, a nawet korogaz z patelnią chłodzącego barszczu, który stał w przedsionku obok piwnicy, dotknięty albo rękami, albo nogami. Och, jak długo babka przypominała mu ten garnek barszczu! Ani razu nie rozmawiała z nim później: cóż, jak mogłeś sięgnąć do tej kerogy, był tylko metr od podziemia.

Więc stoję cicho pod ścianą.Drabina spadła gdzieś na bok. Dziadek, wszyscy w barszczu, stękanie podnosi się z podłogi iw pewnym momencie nasze głowy są na tym samym poziomie. Pyta mnie: "Czy żyjesz?"A ja, nie jest jasne, dlaczego, mówię: "Nie."Dziadek zmienia się w twarz - "I ja?"."Jesteś żywy" - odpowiadam. A potem dziadek ponownie pada na podłogę i zaczyna się śmiać.Wtedy wydawało mi się, że śmiał się przez wieki, a ja nie wiedziałem, co robić dalej - albo śmiać się, albo płakać.

Babcia przerwała całą tę zabawę.Stała na czworakach z góry, wisiała nad ziemią i była gotowa do skoku, aby teraz uratować dwóch z nich.

Nie pamiętam, jak mój dziadek i ja wyszliśmy z piwnicy, ta chwila nie została w pamięci. Pamiętam tylko, że po tym podziemiu w ogóle nie można było zamknąć - mieszanka zapachu marynowanych warzyw i nafty nie zniknęła na długo.

Najbardziej niesamowitą rzeczą jest to, że zarówno ja, jak i dziadek wyszliśmy z piwnicy bezpiecznie i zdrowo. Nie mam zadrapań, żadnych nierówności, żadnych siniaków. Dziadek jednak przez pewien czas utykał.Jedynymi ofiarami były marynowane słoiki i kerogi. On, jak to mówią, nie może zostać przywrócony. Musiałem kupić nowy.

P.S.Zdjęcia dla tych, którzy nie wiedzą, co to korogaz:

Dom nad stawem
Domek i nastrój

Domek i nastrójPoza Tematem

Przybyłem do kraju. Jest zimny, wilgotny, matowy, a wiatr silny. Otwieram zamek na bramie. Seises. Nie nadaje się natychmiast. Przed opuszczeniem konieczne będzie smarowanie.. . Rozglądam się. O...

Czytaj Więcej
Barn Chest, Underground i Kerogas

Barn Chest, Underground i KerogasPoza Tematem

Miałem 7-8 lat. Uwielbiała być z dziadkami. Mieszkaliśmy w tej samej wiosce niedaleko siebie, ale moje siostry i rodzice mieszkali w dwupokojowym mieszkaniu nad stawem, a babcia i dziadek mieli...

Czytaj Więcej